Miniaturowe szaleństwa
czwartek, 30 stycznia 2014

Efekt wolnego wieczoru. A free evening's result.

›
        Zwykle, gdy przechodzę obok pasmanterii nachodzi mnie niepohamowana chęć kupna jakiegoś malutkiego kawałka materiału lub wstążki...
2 komentarze:
poniedziałek, 27 stycznia 2014

Gościnna sypialnia. Guests' bedroom.

›
                   As I wrote in my previous entry, constructing my Victorian house I decided to enlarge it with two rooms for guests. O...
2 komentarze:
poniedziałek, 20 stycznia 2014

Salonik dla gości. Guests' parlour.

›
                   Kiedy zaczęłam budować mój wiktorianski domek w planie miałam pięć pomieszczeń: kuchnię, łazienkę, salon, jadalnię i ...
2 komentarze:
niedziela, 12 stycznia 2014

Terrarium. The Wardian cases.

›
        Ostatnio cały swój wolny czas spędzam na produkcji dachówek. Pierwsze efekty już widać, daszek nad drzwiami oraz daszek nad oknem ...
2 komentarze:
sobota, 4 stycznia 2014

Postępy przy budowie. Some progress with external works.

›
                           W końcu udało się! Hurra! Po prawie dwóch miesiącach wreszcie znalazłam czas i siłę na dokończenie elewacji ...
4 komentarze:
piątek, 27 grudnia 2013

Salonik miłośnika polowań. A hunting amateur's living room.

›
                 Budując mój wiktoriański domek, wprowadzając do niego nowe postaci i przeglądając całe sterty magazynów o wystroju wnęt...
3 komentarze:
wtorek, 17 grudnia 2013

Świąteczny gość. A Christmas guest.

›
                   Niewiele jest pewnie osób, które nie cieszą się magiczną atmosferą świąt Bożego Narodzenia. Rodzinne spotkania, mnós...
2 komentarze:
niedziela, 8 grudnia 2013

I nastała jasność... And the lightness has come...

›
         Pamiętacie ile razy musieliście w pośpiechu szukać świeczki i zapałek bo z nienacka wyłączyli prąd? A gdy przydarzyło się to w ...
5 komentarzy:
poniedziałek, 2 grudnia 2013

Brudna robota. Dirty work.

›
               Zwlekałam z napisaniem tego posta, ponieważ miał być o oświetleniu. Niestety zakupione przeze mnie mini-przedłużacze, na kt...
3 komentarze:
wtorek, 19 listopada 2013

Jadalnia w odcieniu pomarańczy. A dining room in the shade of orange.

›
                       Nie powinnam się do tego przyznawać, ale jestem wielkim łakomczuchem. Gotowanie nie jest moim silnym punktem, gdy...
4 komentarze:
wtorek, 12 listopada 2013

Kuchnia - serce domu. The kitchen - the heart of the house.

›
         Nie wiem jak to jest u was, ale u mnie sercem domu jest zdecydowanie kuchnia. Uwielbiam siadać przy stole z moim mężem i powadzi...
5 komentarzy:
niedziela, 3 listopada 2013

Kilka słów o łazience. A few words about the bathroom.

›
          Łazienka w moim domku jest zdecydowanie wynikiem wielu kompromisów i przemyśleń. Jak wyczytałam w mojej książce - przewodniku n...
4 komentarze:
poniedziałek, 28 października 2013

Początki pokoiku dziecinnego. The beginnings of the nursery.

›
              Kiedy dwa lata temu po raz kolejny wybrałam się do Londynu, z czystego sentymentu postanowiłam jeszcze raz odwiedzić Kensin...
5 komentarzy:
‹
›
Strona główna
Wyświetl wersję na komputer

O mnie

Miniaturemad
Wyświetl mój pełny profil
Obsługiwane przez usługę Blogger.