czwartek, 1 maja 2014

Parawan. A vanity screen.

                 

              Jakiś czas temu teściowa podarowała mi zestaw pocztówek przedstawiających obrazy namalowane przez niepełnosprawnych artystów. Wszystkie były piękne, ale jeden w szczególności zaprzątał moje myśli, gdyż skalą pasował do domku dla lalek. Długo zastanawiałam się w jaki sposób najlepiej go wykorzystać, gdyż nie chciałam zmarnować nawet najmniejszego kawałeczka. I tak wpadł mi pomysł na zrobienie parawanu.

              Często, czytając książki lub artykuły na temat mojej ulubionej epoki, spotykam się ze stwierdzeniem, że kobiety wiktoriańskie były pruderyjne, tak więc myślę, że parawan w sypialni lub łazience przyda się jak najbardziej. Moja pani domu wieczorową porą będzie mogła schować się za nim i spokojnie ubrać koszulę nocną nie będąc przy tym podglądaną przez własnego męża. To przecież wstyd!

                   Parawan wykonany jest z kartonu i można go składać. Muszę zastanowić się jak ukryć zawiasy, gdyż rażą swoją wielkością. Mniejsze nie zdałyby jednak egzaminu. Mam w planie wykonanie jeszcze dwóch sztuk parawanów, ale w innych kolorach. Ciągle zastanawiam się, czy parawan z tulipanami umieścić w sypialni czy może w łazience. Według was do którego wnętrza pasuje lepiej?

                   Some time ago my mother-in-law gave me a set of postcards with paintings by disabled artists. They were all beautiful but one particularly got my attention as its scale was perfect for my dollhouse. For a long time I had been thinking how to use it in the best way, without wasting any piece of it. Finally, an idea to make a vanity screen crossed my mind.
                   

            Reading different books and articles about my favourite era I very often notice that Victorian women were prudish so I think that a vanity screen in the bathroom or in the bedroom will be very useful. At least, the lady of the house in the evening will be able to hide herself behind it and change her clothes and will not be observed by her husband. What a shame being observed!

                   The vanity screen is made of cardboard and it can be folded. I must think how to hide the hinges as they are very big. Unfortunately, smaller ones would not work well enough here. I am planning to make two other screens in different colours. I am still not convinced where to put the screen with tulips, in the bedroom or in the bathroom. What do you think? Where does it fit in better?

                                                

3 komentarze:

  1. Śliczny ten parawan. W łazience prezentuje się wspaniale. Myślę, że do sypialni przydałby się nieco ciemniejszy.

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ładny! Zarówno od frontu jaki i od tyłu ;-)

    OdpowiedzUsuń