niedziela, 20 marca 2016

Łóżeczko dla niemowlaka. A bassinet.

         
       
          I znowu powrót do "wikliny". Chyba się już od niej nie uwolnię. W sumie to nawet nie chcę... Lubię sobie popleść od czasu do czasu. To już chyba uzależnienie. Dobrze, że mało szkodliwe. Jedyny skutek uboczny jest taki, że poświęcam temu zajęciu sporo czasu. 
          Jakiś czas temu dostałam zamówienie na kosz-łóżeczko dla niemowlaka. Miał być biały, prosty w formie i oczywiście pleciony. Wykonałam go na podstawie zdjęcia, które otrzymałam.  Skala 1:10.
          Let's welcome "wicker" again. I suppose it has become my addiction. Fortunately it is not harmful. The only bad effect is that handwaving consumes a lot of time...  Some time ago I received a custom order for a bassinet. It was supposed to be white, simple and, of course, handwoven. I got a photo of a real size bassinet as an inspiration. Scale 1:10.







5 komentarzy: