Ostatnie dwa tygodnie były dla mnie bardzo pracowite. Udało mi się ukończyć dwa spore zamówienia i zaczęłam przygotowywać pierwsze koszyki na targi. Niby do października daleko, ale nie lubię zostawiać rzeczy na ostatnią minutę. Zaczęły się wakacje więc i mniej czasu na miniaturki. Nie wiem jeszcze do końca co chciałabym wysłać do Holandii więc na początek kilka koszyków na zabawki (ozdobionych francuską koronką i jedwabnymi wstążkami) oraz kilka koszyków "gospodarskich", przydatnych w domu lub ogrodzie.
W tym tygodniu zrobiłam sobie wolne od koszyków i "pobawiłam się" domkiem. Zrobiłam kilka drobiazgów do biblioteki, łóżko dla służącej, wymieniłam kilka obrazów w salonie dla gości. Wszystko to pokażę wam następnym razem.
Last two weeks were very busy for me. I managed to complete two quite big custom orders and I started preparations for the Dollhouse Show in the Netherlands. I am not sure what to prepare yet so I started with some toys baskets decorated with French lace and silk ribbons and some smaller baskets used in the kitchen or in the garden.
This week I don't make any baskets. I play with my dollhouse. I have made some new items for the library and a cardboard bed for the maid, I have replaced some paintings in the guests' parlour. I will show you all these changes in the next post.