Kochani! Dziś święto pracy, pracowałam więc i ja! A właściwie dziś już tylko dopieściłam szczegóły i zrobiłam zdjęcia. Pomysł na pojedyncze łóżko w stylu wiktoriańskim, w kolorach ciemnego brązu wpadł mi do głowy kilka dni temu i jak to się u mnie często zdarza, rzuciłam w kąt to, co właśnie robiłam i zajęłam się łóżkiem. Uszyłam też materac i pościel, pożółkłe, mające wyglądać na wysłużone. Przyznam, że mi się podoba, mojej córce chyba też...
Hello everyone! Today we celebrate International Workers' Day. AM I a hard worker? I am not sure about it but I do work hard handweaving my miniatures. A few days ago an idea crossed my mind... Yes, I know that you already know that phrase very well :-D And you know well that when an idea crosses my mind I give up all the things I was working on and start working on "my idea". This time it was a single Victorian bed in dark brown. I made a mattress and worn looking bed linen, too. I do like the bed and I think that my little daughter appreciates it as well...
Wciąż podziwiam Twoje prace! Takie maleństwa, a tak perfekcyjnie wykonane! Cuda!
OdpowiedzUsuńRealmente magnífica!!! no puedo dejar de admirar tu precisión con el trenzado,haces piezas magníficas!!!!
OdpowiedzUsuńBesos.
Ekstra. :)
OdpowiedzUsuńBeautiful!
OdpowiedzUsuńvery nice
OdpowiedzUsuńhugs
Me encanta. Es una maravilla. Admiro tu manera de tejer.
OdpowiedzUsuńpięknie - warto słuchać weny! <3
OdpowiedzUsuńYour bed is Wonderful! The weave and the color look perfect and your bed looks very inviting. All it needs now, is some tiny person curled up under the blankets, fast asleep!
OdpowiedzUsuńnam też się podoba!
OdpowiedzUsuńjakbym przyszła do
Ciebie w odwiedziny,
tobyś musiała tuzinem
kijaszków mnie wyganiać,
tyle cudowności robisz :D