No i nie wytrzymałam... Gdy opublikowałam post o sypialni dla gości długo przyglądałam się załączonym zdjęciom. Tak jakoś raziła mnie wielkość koronkowych ozdób na pościeli. Doszłam do wniosku, że to jednak nie ta skala i chociaż przyznam, że koronka, której użyłam jest ręcznie wyszywana i odziedziczona po babci męża, to jednak postanowiłam zmienić pościel na bardziej pasującą rozmiarem. Nie wiem tylko czy jest równie ładna, bo o wiele skromniejsza. Pomyślę jeszcze nad dodatkami.
Pościel uszyłam ręcznie ze starego bawełnianego prześcieradła. Fioletowa narzuta to specjalnie zakupiona do tego celu kuchenna ściereczka. Jest bardzo przyjemna w dotyku i wydaje się być ciepła. A do tego ma ciekawy wzór. Cóż, gdyby goście wiedzieli w czym śpią, ich odwiedziny byłyby bardzo krótkie. Myślę, że dokonałam zmiany na lepsze. Co wy na to?
I did not resist... After having published my post about the guests' bedroom I spent long hours watching and contemplating the photographs that I had attached to it. I was not satisfied with the size of the lace decorations of the bed linen. I came to the conclusion that it did not fit the scale and, even if the lace I used had been embroided by hand and I had inherited it from my husband's grandma, I decided to change it for something that matches the scale. I don't know whether the new bed linen is more beautiful, it is for sure more modest. I must think about some more decorations.
The linen is sewed by me, by hand. I used an old cotton sheet. The purple bedspread is made of a dishcloth that I had bought for that purpose. It is really soft in touch and it seems to be warm. What's more, it has got a nice pattern on it. Well, if the miniature guests knew what I had used for their bed linen, their visits would probably be much shorter. I think that I have made a change for better. What do you think?
Uwielbiam stare koronki więc mnie nic nie raziło. :) Nowa pościel też jest śliczna.:)
OdpowiedzUsuńUściski
Ewa
Mnie też się tamtem komplet podobał. Ale i ten tutaj jest ładny :) Fajny pomysł z pikowaną narzutą :)
OdpowiedzUsuń