Witajcie kochani! Okres Bożego Narodzenia dobiegł końca, ferie świąteczne się skończyły, moje dzieci wróciły do szkoły, a ja odzyskałam spokój w domu i dostęp do komputera. Dziś chciałam pokazać wam nad czym pracowałam, kiedy mnie tutaj nie było, czyli plecione torby na zakupy. To pierwszy z wzorów, które wymyśliłam na tegoroczne targi. Co o nich myślicie? Kolejne wzory już się plotą.
Hello everyone! Christmas holidays ended, my children went back to school and I can finally use my computer without being disturbed. Today I want to show you some of my new bags I am going to take to Milan in February. What do you think about this design?
Przy okazji pokażę wam też ile koszyczków w najmniejszym rozmiarze udało mi się upleść przez ostatnie kilka miesięcy. One również pojadą ze mną do Mediolanu.
And my smallest baskets that I have handwoven for the last few months. I will take them to the miniature show, too.
what a beautiful production!
OdpowiedzUsuńhugs
Naprawdę sporo tych koszyczków. Zazdroszczę cierpliwości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
¡Qué maravilla!
OdpowiedzUsuńQue bonitas en dos colores,me gustan mucho y sé que en la feria tendrán mucho éxito!
OdpowiedzUsuńBesos.
Torby są cudne!
OdpowiedzUsuńA ilość koszyczków powalająca... :)
Preciosas:-)
OdpowiedzUsuńKto będzie nosił takie torebki? Bardzo mi się podobają. Zaskakujące jest to, ile sztuk udało ci się zrobić. Pewnie włożyłaś w to pełno pracy. Pozdrawiam Serdecznie.
OdpowiedzUsuńQue maravillas.. Haces unos trabajos preciosos!!
OdpowiedzUsuńrozczulające ♥
OdpowiedzUsuń