wtorek, 10 lutego 2015

Skarby babci Leoni. Grandmum Leonia's treasures.

           
        Wczoraj przytrafiła mi się wspaniała rzecz, a komu o niej opowiedzieć jeśli nie wam? Moja teściowa przywiozła mi wielka torbę koronek ręcznie robionych przez jej babcię. Po to oczywiście, by przyozdobić nimi mój wiktoriański domek. Ów koronki to prawdziwy skarb, maja ponad siedemdziesiąt lat. Niektóre były kilkumetrowe, do ozdoby firan, inne do sukienek, oprócz tego kilka serwet, ale udało mi się znaleźć również kilka malusieńkich egzemplarzy. Od razu przystąpiłam do działania. Popatrzcie. Moim zdaniem domek wygląda teraz zdecydowanie przytulniej i cieplej..

              Yesterday an amazing thing happened to me. My mother - in -law brought to my house an
enormous bag full of beautifully handmade by her grandmother pieces of lace. She brought it to me to decorate the Victorian dollhouse. All the pieces of lace are real treasures. They are more than seventy years old. Some of them were very long, for curtains, others were made to decorate dresses, then some pieces of table - linen but I have managed to find some really small pieces, too. Just look! I think the house seems much more comfortable and warm now.

A tu już koronki "w akcji". And here the pieces of lace "at work".








5 komentarzy:

  1. О, это настоящее сокровище! Люблю вязанные салфетки! Дом стал теплый и уютный!
    Татьяна

    OdpowiedzUsuń
  2. wspaniale!! Jakie skarby!! Zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  3. Te han hecho un gran regalo. Las piezas que has puesto encajan muy bien.

    OdpowiedzUsuń
  4. Que encajes tan maravillosos,un gran regalo te ha hecho tu suegra!!
    Y que bien has empezado a aprovecharlos,quedan preciosos en las camas de la casa!!
    Besos.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bez koronek nie ma prawdziwego wiktoriańskiego klimatu. Mini serweteczki, w dodatku prawdziwe rodzinne skarby nadadzą domkowi duszę.

    OdpowiedzUsuń