niedziela, 25 czerwca 2017

Trio do oranżerii. An orangery trio.


     Był sobie pewnego razu  szary kufer. Stał samotnie w kącie pustego pokoju i cicho popłakiwał... brakowało mu towarzystwa. Marudził, narzekał, a to, że się nudzi a to, że nie ma  kim pogawędzić. Na nic zdawały się zaloty i zaczepki ze strony kota, mebel popadał w coraz większy smutek. Cóż było robić, żeby uszczęśliwić ów smutny kuferek? Doplotłam mu przyjaciół... kanapę i fotel. Teraz stanowią wesoły komplecik.

Once upon a time there was a grey chest. It felt very lonely and sad placed in a corner of an empty room. He longed for a companion. He was bored and wanted somebody to talk to. My dollhouse cat tried to cheer the chest up but he failed... What was I supposed to do? I made him two friends... a sofa and an armchair. The chest doesn't feel abandoned anymore. Don't they look nice together?



niedziela, 11 czerwca 2017

Patery. Cake stands

        
      Kto z was nie lubi słodyczy? Ja uwielbiam! Zwłaszcza wszelkiego rodzaju babeczki. Muszą być smaczne, aromatyczne i oczywiście ładnie podane. Kilka dni temu przyszedł mi do głowy pomysł na plecioną paterę. Przyznam, że dopiero po wypleceniu zaczęłam szukać takowych w internecie, aby sprawdzić, czy to tylko wytwór mojej wyobraźni, czy też istnieją naprawdę, bo osobiście się z nimi nigdy nie spotkałam. Otóż istnieją! Moja jest biała i udekorowana cudownymi słodkościami od Valentiny z PinkCute Sugar Miniatures. Przyznacie, że aż ślinka cieknie...

Is there anyone who doesn't like sweets among you? I love sweets!!! Most of all cupcakes! They must be tasty, aromatic and nicely served. A few day ago an idea crossed my mind to handweave a cake stand. I admit that when it was already made I went to do some internet research whether they really exist or not. I had never seen any of them personally. Mine is white and decorated with fantastic sweets made by Valentina from PinkCute Sugar Miniatures. They really make my mouth water...




piątek, 2 czerwca 2017

Kufer z zaokrąglonym wiekiem. A chest with a curved lid.

         
        O kufrze z zaokrąglonym wiekiem myślałam już od dawna, ale nie bardzo wiedziałam jak się do niego zabrać. Któregoś dnia, w sklepie ze starociami, natrafiłam na pełnowymiarowy kufer tego typu. Przestudiowałam go dokładnie, zrobiłam kilka zdjęć , a potem spróbowałam! W kolorze szarym, przybrudzonym, wymieszanym przeze mnie. Zapięcia z pasów, jakoś nie bardzo pasowały mi do niego kołeczki. Będę nieskromna, ale przyznaję... kocham ten kuferek!

I had thought about a chest with a curved lid for a long time. However, I hadn't had any idea how to make the lid. One day I saw a chest like that in a second hand shop. I studied it, took some photographs and then I tried to make one in miniature. It is grey, a little bit dirty and so wonderfully old-fashioned. I won't be modest but I must say that I love this chest!