wtorek, 22 maja 2018

Kołyska. A cradle.

     

          Kochani! Ostatnio pisałam wam, że po głowie chodzi mi miętowe łóżeczko. Chodziło, chodziło, aż wychodziło swoje! I to nie jedno, a dwa. Duże łóżko jeszcze się plecie, bo jakoś mozolnie mi to idzie, ale udało mi się upleść maluszka. Nie jest to łóżko a kołyska, bo jak to u mnie czsto bywa pnowe pomysły biorą górę nad planami. I to jest chyba najfajniejsze w moim pleceniu... gdy plotę dla siebie i zaczynam pleść nigdy tak naprawdę nie wiem co z tego wyjdzie. Czasem zamiast kosza wyjdzie mi stolik a czasem zamiast kufra kanapa, tym razem wyszła mi kołyska.

Hello everyone! In my last entry I wrote that I was thinking about handweaving a bed in mint. I actually did it. Well, a big bed is still "under construction" but ,in the meantime, I made a... cradle. It is quite normal when I work for myself, I start handweaving a linen basket and I finish with a table, I start a chest and I finish with a sofa, last week I wanted a bed and I finished with a cradle. Not so bad this time, at least my doll will have a place to sleep.




piątek, 11 maja 2018

Więcej pastelowych mebelków. More pastel green pieces.


      Kochani! W zeszłym roku zakochana byłam w gołębim brązie, w tym padło na pastele. Postanowiłam kontynuować serię mebelków w pastelowej zieleni i do fotela doplotam jeszcze kuferek i kosz. Po głowie chodzi mi jeszcze łóżko, nie wiem tylko, czy zdecydować się na łóżeczko dziecinne czy pojedyncze, dla osoby dorosłej... dla dorosłej lalki znaczy.

Hello everyone! Last year I fell in love with pigeon brown, this year I am fascinated with pastel green. I decided to continue with pastel green furniture and I handwove a basket and a chest last week. I am thinking about a bed now but I am not sure what to choose... a baby bed or a single bed for an adult... I mean for an adult doll in 1:12 scale.





wtorek, 1 maja 2018

Pojedyńcze łóżko. A single bed


        Kochani! Dziś święto pracy, pracowałam więc i ja! A właściwie dziś już tylko dopieściłam szczegóły i zrobiłam zdjęcia. Pomysł na pojedyncze łóżko w stylu wiktoriańskim, w kolorach ciemnego brązu wpadł mi do głowy kilka dni temu i jak to się u mnie często zdarza, rzuciłam w kąt to, co właśnie robiłam i zajęłam się łóżkiem. Uszyłam też materac i pościel, pożółkłe, mające wyglądać na wysłużone. Przyznam, że mi się podoba, mojej córce chyba też...

Hello everyone! Today we celebrate International Workers' Day. AM I a hard worker? I am not sure about it but I do work hard handweaving my miniatures. A few days ago an idea crossed my mind... Yes, I know that you already know that phrase very well :-D And you know well that when an idea crosses my mind I give up all the things I was working on and start working on "my idea". This time it was a single Victorian bed in dark brown. I made a mattress and worn looking bed linen, too. I do like the bed and I think that my little daughter appreciates it as well...