niedziela, 28 czerwca 2015

Kominek. A fireplace.

                     
                 No cóż... w wiktoriańskim sklepiku kolejne przemeblowanie i kolejna zmiana planów. Chyba muszę zacząć przyklejać meble i sprzęty na stałe, bo przekładam je w nieskończoność i nie potrafię zdecydować się na ostateczną wersję. A wszystko zaczeło się zupełnie niewinnie... Po raz kolejny zabrałam się za oglądanie zdjęć oryginalnego magazynu osobliwości, który Dickens uwiecznił w swojej książce. Oglądałam i oglądałam i zaczełam zastanawiać się, czy w sklepiku dałoby się jakoś zmieścić kominek (którego w moich planach nie było). Kiedyś myślałam o małym piecyku, zbudowałam nawet komin na dachu, ale kominek..... kominek..... ahhh ten kominek... tak, tak, w sklepie potrzeba było kominka... Zdecydowanie tak! Dodał wnętrzu wiktoriańskiego klimatu...
                       No i tak oto powstał kominek. Zrobiłam go z tekturowej okładki starego notesu i bambusowej listewki z podkładki śniadaniowej. Następnie całość pomalowałam akrylami. Wnętrze paleniska przybrudziłam czarnymi pastelami. Musze jeszcze znaleźć sposób na żarzący się wewnątrz ogień.
                      Well... another change of plans and another rearrangement in the Victorian shop. I think
I should start to stick the furniture and other staff permanently... I rearrange the shop continuously and I cannot make up my mind about the final version.This time it all started with watching (another time) some photographs of the original Dicken's curiosity shop. I was watching them and watching and then I started to wonder whether it was possible to place a fireplace inside my miniature shop. I didn't have it in my plans. Once I thought about a small stove, I had even built a chimney on the roof. But a fireplace... a fireplace... oh yes... a fireplace... Yes, yes! The shop needed a fireplace! Absolutely! It has added more Victorian atmosphere to the shop.
                    And in that way the fireplace has been created... I made it of a cardboard cover of my old diary and a strip of bamboo from a placemat. Then I painted it with acrylics. I also used some black pastels to blacken the fireplace inside. Now I must think about some glowing fire.








2 komentarze:

  1. Ha quedado muy bonita. Las chimeneas siempre crean un ambiente muy acogedor.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny kominek. Rzeczywiście dodał klimatu i zrobiło się trochę przytulniej

    OdpowiedzUsuń