poniedziałek, 2 stycznia 2017

Łóżeczko. A crib.

                     
 Nowy rok, nowe postanowienia, nowe możliwości... Zawsze pod koniec grudnia układam w myślach długą listę rzeczy do zrealizowania od pierwszego dnia nowego roku... Że zacznę chodzić regularnie na basen, że wreszcie znajdę czas żeby zacząć na poważnie uczyć się niemieckiego i francuskiego i rosyjskiego i hiszpańskiego... Czego tam nie ma na tej mojej liście! Tak się jednak dziwnie składa, że już w połowie stycznia listę odkładam na półkę i wracam do rzeczywistości, w której na wszystko brakuje mi czasu. Wam jednak życzę, żeby nowy rok okazał się bardzo owocny i żeby udało się wam zrealizować w całości chociaż jedno lub dwa z waszych postanowień!
                     Dziś pokażę wam moje najnowsze plecionki przygotowane z myślą o targach. Kosz dla niemowlęcia z plecioną podstawą, która służyć może za przewijak oraz łóżeczko dla niemowlęcia. Nad łóżeczkiem strasznie się namęczyłam, bo nigdy wcześniej nie udało mi się upleść daszku - kopuły jak należy. Myślałam, kombinowałam, plotłam za pomocą igły... aż do skutku. Ostatecznie wyszło nieźle. Przyznaję, że w planach mam już drugie takie łóżeczko,w jasnym brązie, do mojego prywatnego miniaturowego domku.


                
      New Year... New Year's resolutions, new opportunities... Every year, at the end of December I make a long list of things I am going to realize starting from the very first day of the new year. I plan to go swimming regularly, I plan to find some free time to start learning new languages... There is almost everything impossible on my list! However, in some strange way somewhere in the middle of January I forget about my list and come back to the reality. I really doubt I will fullfill any of my New Year's resolutions but I wish you a very fruitful new year. Be stronger than me and realize just one or two of your plans!

                 This time I wanted to show you my latest basketwork. A Moses basket with a base that can be used as a baby changing table and a crib for a newborn. The crib almost made me cry as it was my first one I wasn't able to weave the upper part in the way I wanted. Finally, I decided to use a needle! I am happy with the result and I am planning to make another crib to my private dollhouse.


7 komentarzy:

  1. Empiezas muy bien el año,con nuevos y bellos modelos,tanto el moisés-cambiador como la cuna y especialmente esa cuna,son una maravilla,me encanta su forma!!!!
    Besos.

    OdpowiedzUsuń
  2. Very nice achievements, I like very much
    Hugs

    OdpowiedzUsuń
  3. Maravillosas!!! ♥
    Feliz Año Nuevo!

    OdpowiedzUsuń
  4. Really Beautiful woven pieces! :D

    elizabeth

    OdpowiedzUsuń